Jeśli dobrze nie znam kościoła, w którym będę fotografował, to zawsze kilka dni przed wydarzeniem pojawiam się w nim o podobnej godzinie, żeby dokładnie przyjrzeć się mu zarówno z zewnątrz, jak i wejść do środka oraz porozmawiać z księdzem, aby ustalić szczegóły mojej pracy. Pozwala mi to dokładnie przygotować się na warunki, które zastanę w dniu ślubu i ustawić najlepsze parametry fotografowania.